Witam serdecznie!
Wczoraj zaczynałem dalej rozwijać aplikację na przedmiot Platforma Programistyczna .NET (fuuuuj...). W czasie poszukiwania informacji na temat Windows Communication Foundation (.NET WCF) natrafiłem na post o intrygującym tytule "Programming is not a craft". Po skończeniu pracy zasiadłem do lektury i muszę powiedzieć nie przyszła mi ona łatwo. Po pierwsze nie zgadzam się z tezą przedstawioną przez autora, a po drugie stoi to w całkowitej sprzeczności z tym co przekazuje Sławomir Sobótka na konferencjach i swoim blogu. Nie przeczytałem wszystkich komentarzy do postu (a jest ich ponad 130!), ale odniosłem wrażenie, że autor chyba nie do końca zrozumiał pojęcie rzemiosła w ujęciu informatyki. Tak czy siak, warto spojrzeć czasem na pewne rzeczy z perspektywy osoby trzeciej, która stoi w opozycji do tego, w co się wierzy i co się stoi. Dlatego właśnie zachęcam do przeczytania tego artykułu.
Na pewien czas to tyle. Jestem zawalony pracą i nie daje mi to możliwości pisania tylu postów, ile bym chciał. Ale mam nadzieję, że już niedługo to wszystko się unormuję i będę mógł dotrzymać obietnic napisania postów na pewne tematy (jak ta złożona w tym poście).
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli przy pięknej pogodzie! :)
Polecam sprawdzic kim ow Dan North jest :) A potem przyjrzec sie polemice :
OdpowiedzUsuńhttp://martinfowler.com/bliki/CraftmanshipAndTheCrevasse.html
Tastapod ostatnio (bodaj w piątek) miał dość ognistą dyskusję z Uncle Bobem, Coreyem Hainesem i Michaelem Feathersem na temat TDD. Ciężko będzie to przejrzeć, bo całość odbyła się na twitterze, ale możesz spojrzeć na to, powinno ułatwić zrozumienie o co mu chodzi.
OdpowiedzUsuńTo łebski facet i ma rację, choć nie podoba mi się sposób w jaki prowadzi dyskusję. W domenie publicznej (twitter, blog, arty, etc) czytają to nie tylko ludzie na jego poziomie, ale też takie robaczki jak ja, którym może to zdrowo namieszać w głowie.
Jak wpiszesz w infoq Dan North to znajdziesz trochę jego speachy. Przejrzyj, bo warto :)
Pozdrawiam
Michał
Dan posłużył się starym jak świat trikiem erystycznym.
OdpowiedzUsuńNajpierw zbudował sobie cel (wg swojej a nie ogólnej wizji), a później zaczął go bombardować i zniszczył.
Trik polega na tym aby cel zbudować sobie tak, aby wygodnie było go trafić, a nie tak aby jego "kształt" oddawał to jak inny pojmują i definiują:)
Trudna sprawa pewnie! Tak jak wszystkie kierunki komputerowe. Ale pracując już w zawodzie można całkiem ładnie zarobić. Na http://www.wseiz.pl/pl/studia/wydzial-zarzadzania/informatyka mój znajomy teraz studiuje i jest zachwycony. Myślę, że jak skończy to nie będzie miał problemu żadnego z pracą.
OdpowiedzUsuń