Minęły już przeszło dwa tygodnie, ale wspomnienia o infoShare 2009 są wciąż żywe. Nareszcie zakończyłem najtrudniejszy okres zaliczeniowy na uczelni i mogę się podzielić swoimi wrażeniami z imprezy.
Konferencja ta była drugą taką imprezą w moim życiu, a pierwszą dwudniową (java4people była imprezą jednodniową). Niestety odbywała się w tygodniu, ale po kolei...
W czwartek (28 Maja) z samego rana pojechałem na konferencję. Całe szczęście, że było to blisko, bo w Gdańsku, na Politechnice Gdańskiej, czyli tam gdzie się uczę obecnie. Na miejscu trochę się zdziwiłem, bo nie było żadnych informacji gdzie iść etc. - dopiero po chwili wyszło z budynku (nowy budynek wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki) dwóch ludzi z kartkami informacyjnymi. Szybka rejestracja (mimo sporej kolejki!), miła obsługa, torba pełna gratisów. Potem pierwszy wykład na temat "Czy w Polsce może powstać Dolina Krzemowa" Marka Hołyńskiego z PTI. Tematyka ciekawa, historyjki opowiadane przez prowadzącego ciekawe, ale niestety główny cel prelekcji - odpowiedź na tytułowe pytanie - z braku czasu (zmarnowanego po części na kolejne historyjki) została zawarta w dosłownie dwóch zdaniach i niestety było to małe rozczarowanie.
Kolejna prelekcja miała tytuł "System antyspamowy Poczty Wirtualnej Polski - jak chronimy Twoją skrzynkę przed zalewem niechcianych wiadomości?" trzech pracowników Wirtualnej Polski (WP.pl): Andrzeja Butkiewicza, Tomasza Potęgi i Pawła Sasina. Jeszcze przed samym wykładem na sale weszła obsługa rozdając każdemu kartkę z przykładowym mailem - spamem (zdjęcie w galerii). W trakcie wykładu omawiane były różne rodzaje i Ci, których typ spamu był omawiany odpadali z zabawy. Ci, którzy zostali na koniec dostali zestawy promocyjne z Wirtualnej Polski. Dodając do tego jeszcze świetne prowadzenie prelekcji, ogromną charyzmę i masę humoru mogę śmiało powiedzieć, że w skali 10-punktowej wykład WP dostaje 10!
Po prezentacji Wirtualnej Polski przyszedł czas na Eye-Tracking w wykonaniu Piotra Jardanowskiego z firmy Symetria. Bardzo podobało mi się, że cały proces jak i historia Eye-Trackingu zostala w bardzo przystępny sposób "podana jak na tacy". Sporo przykładów, sporo też konkretów. Firma Symetria przywiozła na konferencję zestaw eye-trackera i można było sprawdzić na samym sobie jak to działa. Niestety z braku czasu nie udało mi się przetestować tego cudeńka.
Rzecz na którą czekałem od bardzo dawna - "Nowe inicjatywy Suna czyli słów kilka na temat projektów (Sun Glassfish Portfolio oraz openDS)" Marcina Kozaka z firmy sun Microsystems Poland - musiała przejść mi koło nosa... Niestety musiałem być obecny na wykładzie u siebie na wydziale i nie mogłem się na tej prelekcji pojawić.
Po wykładzie trafiłem na końcówkę "Tworzenia natywnych aplikacji mobilnych" Kamila Brzezińskiego z Gadu-Gadu, ale już 5 minut siedzenia tam zniechęciło mnie do słuchania - prelegent sam się przyznał, że robił ten wykład pół roku temu i nie pamięta co wtedy przygotował - żenada...
"Polskie barcampy i rynek startupów - czy zwiększenie dostępności finansowania zaowocuje globalnymi przedsięwzięciami?" Krzyśka Kowalczyka z UBIK Business Consulting był tematem najbardziej tajemniczym i niestety najmniej dla mnie interesującym, tak więc nie będę się wypowiadał na jego temat.
"Dobre, Złe i Brzydkie" - Automatyczne sposoby poprawy jakości oprogramowania Patrycji Węgrzynowicz z NASK'u był wykładem ciekawym i to nawet bardzo. Uświadomił mi kilka rzeczy:
- testowanie jest ważnym zagadnieniem, które muszę zacząć stosować z przyzwyczajenia, nie z przymusu, gdy coś się psuje
- Design Patterns (Wzorce Projektowe) są ciekawym narzędziem programistycznym i warto będzie go zbadać w te wakacje przy okazji szerszego poznawania Javy
- korzystanie z narzędzi gotowych, IDE etc. nie umniejsza poziomowi programisty ani jego umiejętnościom, a wręcz przeciwnie
To był ostatni wykład dnia pierwszego. Następnego dnia, znowu z powodu zajęć, mogłem być tylko na wykładzie "Bezpieczna wirtualizacja = wirtualizacja bezpieczeństwa" Michała Jarskiego z Check Point Software Technologies oraz "Czasem dobrze pozarządzać" Agnieszki Zielonki - Sujkowskiej z ODiTK. Oba wykłady zrobiły na mnie ogromne wrażnie zarówno oprawą jak i przekazem. dodatkowo na wykładzie Pani Agnieszki dowiedziałem się (na podstawie testu, który nam - uczestnikom - zrobiła), że jestem osobą pomiędzi czasami, która patrzy na wszystko z perspektywy przyszłości (to prawda!) i dostałem płytę z muzyką relaksacyjną autorstwa prelegentki.
Podsumowując:
+ bliskość, dobra lokalizacja
+ duże urozmaicenie tematyki
+ spora liczba gratisów i zestawów promocyjnych
+ doświadczeni i ciekawi prelegenci
+ caterring w przerwach kawowych i obiadowych
+ darmowe wejście
- wiele niedopatrzeń organizatorskich
- praktycznie brak przerw, co było bardzo męczące (i następstwem tego była coraz mniejsza frekwencja w późniejszych godzinach)
- mało czasu na rozmowy w kuluarach
A oto galeria z imprezy:
Pozdrawiam serdecznie, Łukasz "Smok" Rybka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz