Od kilku tygodni można było zauważyć zmianę adresu bloga. Ostatnimi dniami zmieniła się także nazwa bloga. Od dłuższego już czasu "Akademia Javy" nie jest adekwatną nazwą dla tego o czym chcę pisać. Nie samą technologią/platformą człowiek żyje ;) W związku z tym mam nadzieję, że tematyka moich wpisów będzie się poszerzać, może z czasem także dojdzie do jakichś miększych wpisów. Dalszych planów sprecyzowanych nie mam, zobaczymy jak wszystko się potoczy.
W ramach nadrabiania zaległości (spowodowanych straconym czasem na pisanie pracy magisterskiej) oraz przygotowania do serii krótkich wykładów wewnątrz firmowych na temat podstaw (i nie tylko) języka JavaScript postanowiłem sprawdzić jak to się robi w dużych firmach. Na celownik jako pierwsza poszła ekipa z LinkedIn, a to za sprawą zeszłorocznej serii wykładów LinkedIn JavaScript Bootcamp w ramach LinkedIn Tech Talks. Seria ta uświadomiła mi, że mimo roku spędzonego przy projekcie opartym o JavaScript, wciąż nie doceniam tego języka i nie znam go odpowiednio dobrze. Zagadnienia takie jak hoisting, event capturing/bubbling, selectors performance, deffered/promise pattern - to tak naprawdę podstawy, choć bardzo często pomijane przy nauce tego języka. Nieznajomość tych tematów może prowadzić do ciężkich w wyprostowaniu konstrukcji, których utrzymywanie w późniejszym etapie może być bardzo bolesne (mówię z własnego doświadczenia).
Najbardziej polecam prelekcje Kiro Risk'a (Scoping, OOP oraz jQuery). Uważam je za najlepsze i chyba najbardziej zapadły mi w pamięć. Cała seria trwa prawie 10 godzin, lecz wydaje mi się. że prawie cały ten czas dobrze spędziłem.
Dodatkowo, w trakcie wielu z tych prezentacji mowa jest o różnych projektach Open Source, które prowadzi LinkedIn. Można je znaleźć na ich profilu na GitHub'ie.
Zeszły rok był zwariowany. Chociaż nie było tego widać po tym blogu, działo się bardzo dużo, bardzo szybko. O tym, że mam zamiar więcej publikować na blogu mówiłem między innymi tutaj i tutaj. Ale jak to mówią, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Ubiegły rok pod względem blogowania był bardzo skromny. Raptem 3 posty napisane przez cały rok. To i tak lepiej, niż w roku 2011 ;-) W tym roku mam nadzieję znacznie więcej pisać, przynajmniej jeden post na 3-4 tygodnie. Jedynie tematyka lekko się zmieni. Będzie trochę o Trójmiasto JUG, więcej o JavaScript, pewnie trochę o Groovy/Grails oraz Python/Django i zapewne o czymkolwiek innym, czym zawodowo będę zajmować się w tym roku. Od prawie roku pracuje na stanowisku Junior Software Developer w firmie Solwit, gdzie co rusz spotykam się z wyzwaniami, tak więc sądzę, że na brak tematów do pisania narzekać nie będę mógł.
Zeszły rok był również moim ostatnim (mam nadzieję) spędzonym na Politechnice Gdańskiej. Obroniłem tytuł magistra inżyniera z Fizyki Technicznej na specjalności Informatyka Stosowana. Tematem mojej pracy była: "Baza wiedzy o ogrodach jako praktyczny przykład wykorzystania technologii GIS. Modułowy system oparty o architekturę chmury". Tematyka ciekawa, sam projekt okazał się totalną klapą. Ale najważniejsze, że ....
W roku 2012 miała miejsce jeszcze jedna zmiana, z której jestem bardzo dumny. Wraz z Mateuszem Mrozewskim podjęliśmy się zadania reanimacji Trójmiejskiej Grupy Użytkowników Java. Po roku spędzonym w tym temacie mogę śmiało powiedzieć, że udało się osiągnąć plan minimum i znacznie więcej. Kilka faktów i statystyk dotyczących działalności grupy w ubiegłym roku:
odbyło się 8 spotań prowadzonych przez 7 prelegentów,
mieliśmy przyjemność pomagać i brać udział w imprezie Startup Weekend Trójmiasto. Była to nasza pierwsza kontrybucja w lokalnym ekosystemie poza działalnością grupy,